Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi pauletto007 z miasteczka Lublin. Mam przejechane 27186.80 kilometrów w tym 3002.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.86 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy pauletto007.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 28.00km
  • Teren 5.00km
  • Czas 01:24
  • VAVG 20.00km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Spod LKJ-u we czwórkę:

Poniedziałek, 6 października 2008 · dodano: 06.10.2008 | Komentarze 0

Spod LKJ-u we czwórkę: Karolina, Jacek, Jurek i ja wybraliśmy się nad zalew lajtowym tempem, wieczorkiem. Fajnie i nawet nie było zimno:D




  • DST 85.00km
  • Teren 2.00km
  • Czas 03:34
  • VAVG 23.83km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dziś we trzech, tj. z Jurkiem

Niedziela, 5 października 2008 · dodano: 05.10.2008 | Komentarze 0

Dziś we trzech, tj. z Jurkiem i Jackiem + ze mną ustawiliśmy się na rogu Związkowej i Spółdzielczości pracy i pojechaliśmy zgodnie z planem Jurka. SP. pracy-dys-aleja lipowa-niemce-rudka kozłowiecka-Zawieprzyce-Łęczna-Leopoldów-Mełgiew-Jacków-Zadębie-Lublin. Bardzo udana niedziela i pogodowo i rowerowo:D




  • DST 28.00km
  • Teren 5.00km
  • Czas 01:24
  • VAVG 20.00km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dziś na dużym spontanie

Środa, 1 października 2008 · dodano: 01.10.2008 | Komentarze 0

Dziś na dużym spontanie na parę minut przed spotkaniem przy koniach postanowiłem się załapać na "Lajcik" Artura. I tak w punkcie stawili się Karola, Artur, Grzesiek i ja. Pojechaliśmy ścieżką rowerowa do zalewu a z zalewu przecięliśmy szosę Zemborzycką i pojechaliśmy w jakiś szlak po drugie stronie przez las. A w lesie mnóstwo błota kałuż, no słowem nieciekawie dość. Ale było fajnie. Wczorajsze niejeżdżenie dawało się we znaki:P Pomimo kataru nie mogłem usiedzieć. Co cykloza to CYKLOZA... może nawet CYKLOFILIA:P




  • DST 89.00km
  • Teren 60.00km
  • Czas 06:34
  • VAVG 13.55km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wczoraj zapomniałem dodać, że

Niedziela, 28 września 2008 · dodano: 29.09.2008 | Komentarze 0

Wczoraj zapomniałem dodać, że naszej Karoli pękła guma (CZYTAJ: dętka),w więc ktoś musiał koleżance pomóc a że ja lubię przy rowerze grzebać to pomogłem. Parę minut i było gotowe. Dzisiaj z samego rana tj. ok 8.00 bez śniadania wyruszyliśmy z naszej kwatery w Janowcu na prom przez Wisłę do Kazimierza. Lekka mgła i chłód szybko minęły, wyszło słonce choć dzień mimo wszystko zapowiadał się wietrznie. Zrobiliśmy zakupy zjedliśmy śniadanko na rynku w Kazimierzu po czym opuścił nas Arek bo musiał wracać do Lublina. Ruszyliśmy w górę po kostce obok kościoła Św. Anny. I dalej jakimiś terenami, śliskimi słynnymi, wilgotnymi wąwozami dojechaliśmy gdzieś, gdzie zaczęły nas gonić cztery rozwścieczone indyki. Za jakiś czas dopadły nas dwie, hojnie obdarowane przez naturę w rogi, kozy. Tak w ogóle to dzisiaj nie było formalnego kierownika wycieczki. Grzesiek się koło mapy kręcił ale to chyba bardziej profanacja była, cokolwiek to słowo znaczy... pewnie dlatego tyle razy pobłądziliśmy. Gdy Jurek przejął kontrole nad rozbawionymi dziećmi wszystko wróciło do normy:-) Było super, następny dłuższy wypad za rok!




  • DST 109.00km
  • Teren 20.00km
  • Czas 06:35
  • VAVG 16.56km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dziś wybraliśmy się na planowany

Sobota, 27 września 2008 · dodano: 28.09.2008 | Komentarze 0

Dziś wybraliśmy się na planowany od dwóch tygodni wypad w okolice Janowca. W składzie: Agnieszka, Karolina, Arek, Jurek, Grzesiek i ja. A na miejscu czekała Jechało się super. Piękna pogoda. Wprost wymarzona i wyczekana po dwóch tygodniach ciągłych deszczy. Spod LKJ-u na miejsce, na nocleg w Janowcu dojechaliśmy ok. godz. 19tej. Jakaś zupka chińska jedzona w spartańskich warunkach (CZYTAJ: brak kuchni na agroturystyce!!!) Aż wreszcie po trzech rozmowach telefonicznych Magdy z właścicielką okolicznego "baru" poskutkowały wreszcie gorącą kolacją: szaszłyk, fryteczki, suróweczka, grzane piwko.. a na koniec rachuneczek:25zł!! O zgrozo!:P




  • DST 17.00km
  • Czas 01:01
  • VAVG 16.72km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Jak wspominałem wczoraj;

Piątek, 26 września 2008 · dodano: 27.09.2008 | Komentarze 0

Jak wspominałem wczoraj; dziś wybrałem się na Masę krytyczną na Litewski i było w szczycie jakieś 13 osób. Plan był, aby objechać trasę touru, czyli dwie pętle i zastrajkować. Niestety już po pierwszej pętli część ekipy się wyłamała, więc z planu nici. Po wspomnianej pętli pojechaliśmy przez deptak pod ratusz, gdzie wznieśliśmy rowery ku niebu:D Ludzie się na nas troszkę dziwnie patrzyli ale było fajnie:-)




  • DST 18.00km
  • Czas 00:52
  • VAVG 20.77km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rowerowanie po mieście... a jutro

Czwartek, 25 września 2008 · dodano: 26.09.2008 | Komentarze 0

Rowerowanie po mieście... a jutro masa krytyczna na Litewskim.




  • DST 33.00km
  • Czas 01:34
  • VAVG 21.06km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dziś, pomimo dżdżystej pogody wybraliśmy

Środa, 24 września 2008 · dodano: 24.09.2008 | Komentarze 0

Dziś, pomimo dżdżystej pogody wybraliśmy się na rower w składzie: Debiutant Antek, Jurek kierownik, szef w jednej osobie, Jacek i ja. Całą drogę mżyło i chyba dlatego na początku mieliśmy wysoka średnią, blisko 24km/h potem zwolniliśmy z tempa. Trasa: LKJ-Stasin-Tereszyn-Marynin-....-Zemborzyce-LKJ. Dość fajnie... jedno ale... dosyć już tych deszczy!!




  • DST 17.00km
  • Czas 00:48
  • VAVG 21.25km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wreszcie chociaż na moment

Niedziela, 21 września 2008 · dodano: 22.09.2008 | Komentarze 0

Wreszcie chociaż na moment przestało padać, więc tzreba było się ruszyć z domu. I przynajmniej zalew zaliczyć. A w drodze powrotnej spotkanie z naszą forumową Kingą:D




  • DST 16.00km
  • Czas 00:52
  • VAVG 18.46km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przejażdżka do Witeski po nogawki.

Sobota, 20 września 2008 · dodano: 20.09.2008 | Komentarze 0

Przejażdżka do Witeski po nogawki. Później próba rowerowania, ale pogoda te próbę skutecznie przerwała...:/