Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi pauletto007 z miasteczka Lublin. Mam przejechane 27186.80 kilometrów w tym 3002.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.86 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy pauletto007.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 82.55km
  • Teren 10.00km
  • Czas 04:14
  • VAVG 19.50km/h
  • VMAX 49.80km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Sprzęt Author Solution 2007
  • Aktywność Jazda na rowerze

3 dni, 2 noce, 2ch świrów... cz. 3.

Niedziela, 17 maja 2009 · dodano: 17.05.2009 | Komentarze 0

Zgodnie z nastawionym wczoraj budzikiem, stajemy o godz. 6.00. Wyglądamy przez namiot - NIE PADA!! Jest dobrze. Śniadanie i sprzątanie to ostatnie czynności przed zlożeniem namiotu. Ok. godz. 9 jestesmy juz w trasie, kierunek Puławy. Wiatr wiej pokretnie, raz w twarz a raz w plecy. To dodatkowo poteguje we mnie uczucie zmęczenia. Powodem w dużej mierze są dwie nie do końca przespane noce. Jednakowoż dziś dla odmiany przez z rana spowite chmurami niebo przebijaja sie promienie słońca. Momentami zaczyna wręcz przypiekać. Dojeżdżamy do Pulaw, gdzie każdy z nas kieruje się w swoją stronę. I nagle nie wiedzieć skąd w nogi dostaję z kopyta. Czyżby niekontrolowany przypływ sił? Jedzie mi się wysmienicie. Kilka metrów, po minięciu tablicy informacyjnej "Puławy. Koniec" , na prawym poboczu dostzregam radiowóz drogówki i dwóch panów policjantów. Jeden z nich jest zajęty wypisywaniem jakiegos dokumentu dla zatrzymanego kierowcy a drugi na mój widok ku mojemu zaskoczeniu woła "Dawaj, dawaj!" Nie pozostaje mi więc nic innego jak tylko przyspieszyć. Za godzinkę docieram do Nałęczowa, gdzie robię postój na drugie śniadanie, po czym po ok. 2ch godzinach jestem już w Lublinie. Czuję zmęczenie, ale jednocześnie saysfakcję, bo do tej pory to był mój pierwszy namiotowo-rowerowy survival. Wielkie dzięki dla Krzyśka! Wyjazd bardzo udany.





Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!